- Tak też go lubię ze względu na łóżko . Jest takie wygodne
. – powiedziałam przeciągając ostatnie słowo w zdaniu .
-No dość duże . Czego szukasz ? - zapytał się mnie Winiar
-Ładowarki ale chyba ją gdzieś przepiłam . – powiedziałam
-Leży tam – pokazał palcem w stronę biurka .
Podbiegłam do biurka i podłączyłam telefon . Potem usiadłam
na krzesełku i patrzyłam na Michała , który rozsiadł się na mym królewskim łożu
.
-Co u Ciebie ? – zapytałam
- Wszystko ok. Gdzie starych zgubiłaś ?- zapytał mnie .
- Ojciec w Trydencie . Jest fizjoterapeutą w jakimś
klubie siatkarskim , a mama na szkoleniu . Rodzice wzięli rozwód 2 lata temu
–powiedziałam
-Przykro mi . Niewiedziałem . –powiedział ze skruchą
Winiarski .
- A mi nie . Nie ma powodu , żeby komuś było przykro z tego
powodu . W tym wypadku tak jest lepiej. Jeżdżę do Włoszech kiedy chce , dostaje
podwójne prezenty , często jestem sama w domu . Czasem tylko żałuję że nie mogę
mieć ich dwoje na raz ale to da się
przeżyć . – powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
- Ciebie to chyba nic nie przybije co ? – zapytał roześmiany
Winiar – We wszystkim musisz widzieć plusy ? – zapytał się mnie .
-Yyyyy…. Sama nie wiem . Są pewne rzeczy , które mnie
denerwują i jestem nieszczęśliwa ale to trzeba przezwyciężać. Wiesz co kiedyś
powiedziałam w przedszkolu moim paniom ? –zapytałam.
-Nie . – odpowiedział z uśmiechem na twarzy .
-Że chcę być dla
kogoś w życiu tak ważna żeby nie mógł beze mnie funkcjonować . Tak jak człowiek
bez tlenu – powiedziałam
- Musiałaś ich zaryć
– Zaśmiał się Winiar .
- A i owszem . To co schodzimy do reszty ? – zapytałam
-Jasne . – powiedział
Wyszliśmy z pokoju i skierowaliśmy się w stronę jadalni .
Jeszcze przez dłuższy czas ze wszystkimi gadaliśmy itd. Ok. 23 państwo Winiarscy wyszli z Olim , a później
towarzystwo z minuty na minutę malało . Na końcu opuściła mnie Aśka z Zatim .
Cieszę się cholernie jej szczęściem . Chciałabym być kiedyś przy kimś tak
szczęśliwa jak ona teraz przy Pawle . Wiem , że oni mogą nie przetrwać ale będą
wspominać miło chwile kiedy byli razem
bo to chyba o to chodzi w tej całej miłości ? Chociaż czy ja wiem . Już się
pogubiłam to zbyt skomplikowane tematy jak dla mnie . Z takimi przemyśleniami położyłam się spać .
Nic mi się nie śniło . Całkowita ciemność , ale chyba wole , żeby nic mi się nie śniło niż by mi się
znowu śniły jakieś durne sny o Arturze Borucu .
Spojrzałam na zegarek , który wskazywał 11 03 . Wzięłam
swojego laptopa do ręki i napisałam wpis na swoim blogu „Wczoraj był dobry melo
. Teraz idę do łazienki się ogarnąć i muszę iść po rzeczy dla mojego Pizdusia
do zoologicznego . Ciao Mordy . ” Zwlekłam się z łóżka doczłapałam do łazienki
, wzięłam prysznic i ubrałam w różowe shorty z telly Waily ,biały t-shirt z
cropp’a z nadrukiem i siwe nike za
kostkę . Wzięłam torbę i wyszłam do
sklepu zoologicznego kupić wyprawkę dla mojego Pizdusia ;D Wychodząc ze sklepu
z potrzebnymi rzeczemi zadzwonił mi telefon . Spojrzałam na wyświetlacz „Aśka.”
Pierwsza myśl jaka mi przeszła po głowie to
„Co ta małpa może ode mnie chcieć ?”Odebrałam nadzwyczajnie w świecie
jak bym nic nie podejrzewała :
-Joł. Co tam ?
- Hej moja najlepsza przyjaciółko . Masz może wolne po
południe ?
-Zależy dla kogo .
- Dla najważniejszej osoby w swoim życiu chyba znajdziesz
trochę czasu ? –zapytała Aśka
-Mów małpo czego chcesz , a nie się ze mną droczysz . –
powiedziałam oschle .
-Więc. . .-zaczęła przyjaciółka
- Zdania nie zaczyna się od więc – powiedziałam
- No bo chce wyjść z Pawłem wieczorem do kina , a wiesz jaka jest moja matka zaraz by było „A z
kim ? A po co ? A dlaczego ? A kiedy wrócisz ? ”rozumiesz ? – zapytała się mnie
.
- Rozumiem ale co ja mam z tym wspólnego .? – zapytałam .
- No bo posłuchaj . Przyszłabyś do mnie do domu .
Udawałybyśmy , że idziemy we dwie do kina . A w kinie spotkali byśmy się z
chłopakami .- westchnęła moja przyjaciółka .
- Chyba jesteś chora . Okey. Mogę poudawać , że idę z tb do
kina ale nigdzie z tb nie pójdę do kina z Pawłem i innymi . – powiedziałam
- Ty mnie źle zrozumiałaś . Ja ci randkę z organizowałam . –
powiedziała .
- Co ty mi zorganizowałaś ?! – zapytałam wkurzona .
- No . . . .No . . . Randkę w ciemno Ci załatwiłam –
zająkała się dziewczyna .
-Ciebie to chyba do reszty pogrzało co ! Ja na żadną randkę
nie idę mi jest dobrze tak jak jest ! Koniec kropka . – wydarłam się do
telefonu .
-No proszę Cię chodź. Jak Ci się nie spodoba to zaraz sobie
wyjdziesz . –nakłaniała mnie przyjaciółka .
- Dobra. – ustąpiłam jej . – To o której mam po Ciebie być ?
– zapytałam
- O 17 . Kocham Cię- powiedziała moja przyjaciółka
-A ja Ciebie nie małpo . – powiedziałam .
Poszłam do Rossmana i kupiłam sobie chusteczki brązujące ,
ponieważ byłam bardzo blada . W ogóle się nie opaliłam . Wróciłam do domu
wzięłam swojego IPod’a IPod'a i położyłam się na leżaku , który stał na balkonie . Założyłam słuchawki na
uszy i słuchając Adam Lambert - If I Had you . Koło 1540
wstałam w leżaka . Wzięłam prysznic .
Ubrałam się w granatowe shorty z camaieu oraz miętowy t- shirt z kotem w
nerdach z house . Na nogi założyłam moje siwe nike za kostkę z racji , że nie
chciało mi się szukać innych butów w szafie . Włożyłam swój telefon do kieszeni i ruszyłam w stronę domu
Aśki . 5 minut później byłam przed bramą Aśki napisałam jej tylko krótkiego
sms-a „wyłaź Rumunie ! ‘’ Poszłyśmy
razem w stronę kina . Gdy weszłyśmy zobaczyłyśmy Pawła z jakimś boskim
blondynem ! Szepnęłam Aśce tylko na ucho króciutkie
-Chyba niedługo Cię pokocham .
Poszłyśmy się przywitać z chłopakami Aśka podbiegłą do Pawła
i go pocałowała (nie poznaję jej ) potem ja przybiłam z libero piąteczkę .
Podeszłam do jego kolegi i podałam rękę z krótko obciętymi paznokciami
pomalowanymi na granatowo mówiąc :
- Cześć Ania Kubacka
- Karol Kłos – podał mi swoją dłoń – Miło mi – dodał po
chwili .
Ucięłam sobie krótką pogawędkę z Karolem po czym w 4
poszliśmy do kina . Oczywiście jak zwykle (bo jestem żarłokiem ) musiałam kupić
sobie coś w barze . Chłopacy i Asia zresztą też . Kupiłam sobie duże nachos’y z
sosem serowym i wielkie Pepsi . Potem poszliśmy wszyscy na film . Film minął
nawet spoko . Karol był fajny . Ale nic z tego nie będzie . Nie chcę chłopaka ,
a przynajmniej nie teraz . Wole żeby było tak jak teraz . Ja dzika i wolna Ania
, która żyje w swoim świecie . Jezusie ale mam dzisiaj schizy pierdole 3 po 3 .
przecież nawet nie wiem czy mu się podobam . Zresztą jakie to ma teraz
znaczenie jak chcę być i tak czy siak wolna . Potem chłopacy zaoferowali , że
podwiozą nas do domu . Zgodziłyśmy się
prawko niestety jest od 18 lat . Szkoda ! Ale już za rok będę mogła jeździć
autkiem ! Tak więc wsiadłyśmy do samochodu Pawła . Najpierw podwiózł mnie ! Jak
miło ! Mam wrażenie , że chciał się mnie i Karola jak najszybciej zmyć , żeby
zostać sam na sam z Aśką ale ok. Ja tam
nic nie mówię .xd Przybiłam z wszystkimi piątki i wysiadłam z samochodu . Wpadłam do domu i pierwsze co zrobiłam to
nalałam sobie pełną wannę gorącej wody z różnymi olejkami i płynami i
zanurzyłam się w wodzie. Musiałam zmyć z siebie ten dzień bo łapały mnie lekkie
schizy . Potem poszłam do kuchni i zrobiłam sobie żarcie . Usiadłam na kanapie
i oglądałam jakiś miłosny dramat . Kocham takie filmy . Oglądałam film samotnie
może 10 minut . Potem przyszedł sms „Otwórz mi bramkę domofonem.” Zdziwiłam się
, że Michał stoi i czeka przed bramką ,
aż mu otworzę . Tak więc pstryknęłam guzik od domofonu i bramka się otworzyła .
Stanęłam w przed pokoju i czekałam , aż
Winiar ukaże się w drzwiach mojego domu . Długo czekać nie muszę .
Siatkarz wparował do mojego domu z wielkim bananem na mordzie i pudełkiem pizzy
.
- A ty tu co ? Nudzi Ci się ? – zapytałam oschle .
-Nie . Pomyślałem po prostu , że chcesz coś zjeść ,bo twojej
mamy nie ma w domu – zaczął się mi tłumaczyć.
-Hahaha . . How sweet
. Chodź świrusie – powiedziałam idąc w stronę salonu .
*
No i mamy 4 ! Akcja się rozkręca następny rozdział dodam jakoś jeszcze w weekend sobota albo niedziela ;D No i dziewczynki pozwólcie , że złoże wam życzenia z okazji dnia kobiet ;D Wszystkiego naj , naj , naj i czego tam sobie jeszcze chcecie ;D To ja kończe 3-majcie się ;D
Jaki mini podryw do Karola, juz milosc? :D Fajnie, czekam na kolejny;3 I w wolnej chwili zapraszam do siebie. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://walcze-bo-warto.blogspot.com/ zapraszam na nowe opowiadanie o Grześku Kosoku ;) Mam nadzieję, że wyrazisz opinię :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam E. :)